Kategoria:
Łódź. Upadające miasto w sercu kraju. Urząd miasta. Dział prasowy i nowych mediów oraz rzecznik prasowy. Przez cały tydzień dzwonię na podany numer telefonu do rzecznika prasowego - po czym dzwonię po tygodniu do biura prezydenta miasta z pytaniem-czemu oszukują i podają w witrynie internetowej numer telefonu który nie działa. Tłumaczę kobiecie z biura prezydenta miasta że mnie oszukano. A ona twierdzi że nie. Że ów numer telefonu rzekomo działa. Przełącza mnie do jakiegoś urzędnika. Ten z kolei stwierdza "koleżanka która obsługuje ów numer, jest na urlopie". Po czym piszę słowa powyżej w sieci społecznościowej, i dzwonię na ów numer znów po 2 godzinach, ok. 5 minut przed 16-tą. Numer okazuje się działać....
opr. A. Fularz