To miasto zgasło! Krzyknął mój kolega który po latach do niego na chwilę powrócił. Chodziliśmy po opustoszałym, rzekomo wojewódzkim mieście w sobotni wieczór, około godziny 7 i 8 wieczorem, kiedy teoretycznie na ulicach powinno się znajdować sporo ludzi. Ale ich nie było. Kolega porównywał to co pamiętał ze swojego poprzedniego pobytu, z tym co zastał teraz. Co jakiś czas z niedowierzaniem patrzył na witryny lokali- sklepy które były w tych miejscach po 20-30 lat, nagle znikły.
Mój kolega nie był zbyt rozmowny, ale dawał upust swojemu zdziwieniu po przybyciu. "Pójdziesz do sklepu i 50 złotych tu, 50 złotych tam... Jeszcze niedawno tak nie było". Twierdził że ceny szybko i bardzo znacznie wzrosły, co go zszokowało.
Przechodzimy koło klubu, jedynego gdzie jeszcze coś się działo, coś zroganizowano. Grać miał zespół rockowo-folkowy. Zapytałem go czy wejdziemy posłuchać, ale nie chciał. Powiedziałem mu cenę za "trzaśnięcie drzwiami" do tego malutkiego baru, czyli cenę wstępu na wieczorny koncert- całe 120 złotych (sto dwadzieścia PLN). Wybuchł śmiechem.
Opowiadałem mu o pozamykanych klubach muzycznych które istniały całe dekady aż ostatnio upadły. Idąc wzdłuż nieczynnego jarmarku wielkanocnego- ostatni czynny stragan zamknięto na głucho o 7 wieczorem- głośno zastanawiałem się, czy aby nie żyjemy w głębokim kryzysie, którego wybuch przemilczano. Idziemy przejściem wgłąb kamienicy. Ściany są upstrzone napisami gloryfikującymi wyższość białej rasy i swastykami. Wchodzimy pogadać do baru. Obok siedzą lokalni politycy i coś głośno mówią o jakimś teczkowym- z tego co wiem jest to osoba zarządzająca tzw. kompromatami. Rozmawiamy o życiu poza Polską.
W zalewie swastyk i podobnych symboli coś się zmienia- na jednej z podobnych śródmiejskich uliczek napis namawiający do zabijania osób narodowości żydowskiej zamalowano brązową farbą, podobnie jak inny pobliski napis wymierzony w Ukraińców. Jednakże mój wzrok padł na pobliską lampę. Sfotografowałem nalepkę gloryfikującą białą rasę. Na placu na którym byłem, namalowano co najmniej kilka swastyk, i zmazane zostały tylko te na pomniku ku czci synagogi spalonej w Noc Kryształową. Inne pozostały. Miasto pełne jest symboli celtyków etc.
Zastanawiam się, co to oznacza? Czym się skończy?
opr. AF
Synopsis in English
Today evening, Saturday evening, the town was completely empty, although some time ago it had 130 thousand inhabitants. There ware racist stickers and racist paintings and slogans on the walls and lamp posts of the city. Someone from town city council finally painted over a big slogan on the city wall saying "Death to all Jews". I saw two or three svastikas on the city walls this evening. Some new racist slogans appeared. I saw new stickers gloryfying white race. Recently someone painted svastikas on the monument to commemorate local synagogue that was burnt in the Kristallnacht, but this was cleared since. The town turned into a place filled with many svastikas and racist content slogans/stickers.