Wg informacji do jakich dzisiaj dotarłem, nie szukając wcale długo, od 2 lat krążyły liczne plotki o zaangażowaniu firmy Cambridge Anaytica w polską kampanię wyborczą.
Oto prawdopodobny scenariusz zdarzeń:
Firma CA zostaje wynajęta do manipulacji wynikiem wyborów w jurysdykcji Rzeczpospolita Polska. Całość dzieje się za pomoca spółki która w żaden sposób nie jest powiązana z Cambridge Analytica. Jak pytano przedstawiciela firmy CA o chęć ukrycia zaangażowania CA, ów przedstawiciel zapewniał, że w palecie możliwych rozwiązań jest m.in. "prowadzenie aktywności za pomocą podstawionej spółki o innej nazwie i bez jawnych powiązań z główną agencją"- donoszą media [1].
Z serwisu Facebook i innych mediów społecznościowych pozyskiwane są- w sposób legalny lub nie- dane użytowników. Rozwiązują oni np. 5-cioetapowe testy, nieświadomie przekazując wszystkie swoje i swoich przyjaciół i znajomych dane prywatne, całą zawartość budowanych przez wiele lat profili. Dane ok. 16,52 mln uzytkowników pozyskane lub wykradzione sieci Facebook są cyfrowo obrabiane by wyłuskać kilka tysięcy wrażliwych danych o cechach osobowości i psychiki dla każdego z 16,52 mln użytkowników sieci Facebook w Polsce.
Cambridge Analytica tworzy dla każdego z 16,52 mln uzytkowników sieci Facebook w Polsce zbiór 5-6 tysięcy punktów danych obrazujących cechy jego osobowości i psychiki. Sztuczna inteligencja na podstawie tych danych mikrotargetuje bardzo skuteczny przekaz wyborczy dostosowany do cech osobowości i psychiki danej osoby. Jej umysł zostaje zhackowany prez algorytmy stucznej inteligencji wykorzystujące metody psychograficzne w celu przejęcia kontroli nad umysłem wyborcy.
18 maja 2017 r. magazyn Time poinformował, że Kongres USA prowadzi dochodzenie w sprawie CA w związku z rosyjskimi próbami ingerowania w wybory prezydenckie w 2016 r. W raporcie twierdzi się, że CA mogło skoordynować rozprzestrzenianie się rosyjskiej propagandy za pomocą jej możliwości mikrotargetowania. Według szefa operacji cyfrowych Trumpa, CA działała "ramię w ramię" z przedstawicielami Facebooka, Alphabet Inc. i Twittera na temat działań kampanii cyfrowych Trumpa.
W dniu 4 sierpnia 2017 r. Michael Flynn, który jest śledzony przez amerykański kontrwywiad w związku z jego kontaktami z rosyjskimi urzędnikami, zmienił publiczne oświadczenie majątkowe, aby odzwierciedlić fakt, że pełnił funkcję doradczą w porozumieniu z CA podczas kampanii Trumpa w 2016 r.
W dniu 25 października 2017 r. Julian Assange oświadczył na Twitterze, że skontaktował się z nim przedstawiciel Cambridge Analytica, ale powiedział, że odrzucił tą propozycję. Tweet Assange'a podążył za historią w The Daily Beast zarzucając, że dyrektor naczelny Cambridge Analytica Alexander Nix zaproponował współpracę z Wikileaks, aby znaleźć 33 000 e-maili, które zostały usunięte z prywatnego serwera Clintonowej. CNN stwierdziło, że wiele nienazwanych źródeł poinformowało, że Nix zamierza zamienić archiwum wiadomości Clintonowej udostępnione publicznie przez Departament Stanu w bazę danych do przeszukiwania dla kampanii lub komitetu politycznego konkurencyjnego kandydata.
W dniu 14 grudnia 2017 r. Ujawniono, że Robert Mueller zwrócił się z wnioskiem jesienią 2017 r., Że Cambridge Analytica ma przekazać wiadomości e-mail od wszystkich swoich pracowników, którzy pracowali nad kampanią Trumpa, w ramach dochodzenia w sprawie rosyjskiej ingerencji w 2016 r. w wybory w Stanach Zjednoczonych.
Wykorzystywanie danych osobowych zebranych bez wiedzy lub pozwolenia uzytkowników sieci społecznościowej Facebook do budowania wyrafinowanych modeli cech osobowości danego użytkownika Facebooka tworzy kwestie etyczne i dotyczące prywatności. CA działa poza Stanami Zjednoczonymi; jej operacje byłyby nielegalne w Europie dzięki surowszym przepisom o ochronie prywatności. Baza danych CA została określona jako "nadzór polityczny nad wyborcami" [3].
Jeśli chodzi o korzystanie przez użytkowników Facebooka z CA, mówca z CA wskazał, że ci użytkownicy wyrazili zgodę na rejestrację u dostawcy, podczas gdy Facebook oświadczył, że "wprowadzanie ludzi w błąd lub niewłaściwe używanie informacji" narusza zasady Facebooka. W 2015 r. Facebook wskazał, że prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Niemniej dane wykradzione z sieci Facebook istnieją w wielu różnych kopiach, jest to kolekcja ok. 5 tysięcy punktów danych o psychice i cechach osobowości dla ok. 50 mln osób.
Channel 4 News przeprowadził czteromiesięczne śledztwo w sprawie Cambridge Analytica, które rozpoczęło się w listopadzie 2017 r. Tajny reporter przedstawił się jako potencjalny klient Cambridge Analytica, mając nadzieję, że pomoże kandydatom ze Sri Lanki zostać wybranym. Materiał filmowy z tej operacji został opublikowany 19 marca 2018 r. Z materiału filmowego wynika, że szefowie Cambridge Analytica mówią, że pracowali w ponad 200 wyborach na całym świecie. Alexander Nix został nagrany w tym dochodzeniu, mówiąc niestosownie o praktykach firmy. Nix wydawał się sugerować, że jego firma używała pułapek, łapówek i prostytutek, do zdyskredytowania opozycji. Nix na przykład oferował "piękne ukraińskie dziewczęta", aby zdyskredytować przeciwników politycznych na Sri Lance.
opr.A.Fularz, marzec 2018 r. na podst. Wikipedii.
[1] https://www.salon24.pl/newsroom/853087,haki-na-politykow-firma-doradcza-chwali-sie-jak-tworzy-materialy-kompromitujace-rywali
[2] https://cambridgeanalytica.org
[3] Michael Biesecker, Julie Bykowicz (11 luty 2016). "Cruz app data collection helps campaign read minds of voters". Associated Press.