Opis kryzysu finansowego z czasów końca Imperium Rzymskiego (lata 310-350 n.e.) w opisach z epoki, to ciekawa lektura. Rozwój i upadek antycznych walut fiducjarnych, przypominających dzisiejsze papierowe bankonty bez pokrycia, wywołał ogromny kryzys finansowy kończący Imperium Rzymskie. Oto co donosili pisarze z tamtej epoki:
Liczba odbiorców rozpoczęła przekraczać liczbę płacących składki (kontrybutorów) o tak znaczną wielkość że zasoby rolników zostały wyczerpane przez ogromny rozmiar rekwizycji. Pola zostały opustoszałe, a ziemia uprawiana była obrócona w lasy.
Bruce Bartlett napisał świetny tekst o upadku starożytnego Rzymu, opisując procesy ekonomiczne, które do tego doprowadziły. Opisuje inflację sięgającą 150 000 procent w ciągu zaledwie 100 lat, egzotyczne polityki antyinflacyjne w rodzaju edyktu o cenach minimalnych, za których przekroczenie ukarano śmiercią wielu sprzedawców nawet tanich i niewiele wartych przedmiotów... Wprowadzono wóczas edykt o cenach minimalnych, a za ich przekroczenie karano śmiercią. Lactantius donosił że dużo krwi było przelane z powodu "małych i tanich produktów" i że towary zniknęły ze sprzedaży. Jednak, "wzrost cen stał się dużo gorszy." Wreszcie, "po tym jak wielu spotkała śmierć, zwykła konieczność doprowadziła do uchylenia prawa". Gospodarka doznała ostatecznego, finalnego ciosu, a dawne imperium- nie mając środków na opłacenie armii, upadło.