Gazeta codzienna

Sztuka. Kultura. Nauka.

* * *
Merkuriusz Polski dzieje wszystkiego świata w sobie zamykający dla informacji pospolitej. Od 3 stycznia 1661.
piątek, 19 Kwiecień, 2024 - 07:58

Tezy i domysły o chrześcijaństwie obrządku słowiańskiego

wt., 21/06/2016 - 11:08

 Jak podaje Żywot św. Metodego napisany kilka lat po jego śmierci pogański książę żyjący w Wiśle (Małopolska) został ochrzczony wraz z poddanymi. Tak więc tereny Polski południowej były już chrześcijańskie w końcu VIII w., czyli znacznie wcześniej niż oficjalny chrzest Polski. Ponadto przed 900 r. istniała tam struktura kościała obrządku słowiańskiego. Jej pozostałością jest ujawniony przez Wandę Semkowicz-Zarębinę zatarty zapis w rękopisie Kroniki Jana Długosza, że w 1030 roku umarł Roman, biskup sandomierski.

wg http://sandomierz.cerkiew.pl/?page_...

Roman (ur. ?, zm. 1030) to biskup sandomierski (prawdopodobnie biskup słowiańskokatolicki), być może ostatni (znany z imienia) hierarcha obrządku cyrylometodiańskiego, o którym informację podał Jan Długosz w rękopisie Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae (Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego) pisząc: W 1030 roku umarł Roman, biskup sandomierski. Co prawda w późniejszym czasie informacja ta została przez jakiegoś cenzora dzieła długoszowego wyskrobana, niemniej współczesna technika pozwoliła na jej odczytanie. To iż wzmiankowany Roman nie mógł być hierarchą łacińskim świadczy fakt, że w XI stuleciu nie istniała łacińska diecezja sandomierska, którą utworzono dopiero w roku 1818. Ponieważ nie istniała w tym mieście także stolica diecezji bizantyjsko-ruskiej, pozostaje więc tylko uznanie Romana za biskupa cyrylometodiańskiego (słowiańskokatolickiego). Pisze o tym Wanda Semkowicz-Zarembina w: Powstanie i dzieje autografu Annalum Jana Długosza, a powtarza za nią: Piotr Sławiński w: Prawosławie w Sandomierzu i okolicy. O notatce Jana Długosza dotyczącej sandomierskiego biskupa Romana wspomina także Dorota Wysocka w tekście Sandomierskie odpryski.

O istnieniu w Sandomierzu biskupstwa, a nawet metropolii cyrylometodiańskiej (chociaż nie wymieniają z imienia biskupa Romana) piszą autorzy, tak krajowi jak i zagraniczni. W rosyjskim tekście Prawosławie na dalniem Wostokie znajdziemy informację mówiącą, iż Sandomierz był siedzibą mertopolii cyrylometodiańskiej. Taką samą informację można znaleźć w dziele Zbigniewa Dobrzyńskiego Obrządek słowiański w dawnej Polsce i książce Franka Kmietowicza, Kiedy Kraków był trzecim Rzymem.

Pochodzący z XV w. „Żywot św. Konstantyna, czyli Kiryła” przedstawia następującą historię:

„Za panowania Michała cesarza i Ireny prawowiernej posłan był filozof Konstantyn przez Michała cesarza do Morawy, bo książę morawski prosił o filozofa. Szedł więc tam i nauczał Morawian i Lechów, i Czechów, i inne narody, i wiarę prawowierną utwierdził w nich, i księgi im napisał w języku ruskim, i dobrze ich nauczył. I odtąd szedł do Rzymu, i tu zachorowawszy się, oblokł suknie zakonne i dano mu imię Kirył. W tej chorobie umarł. Potem, gdy mnogo lat minęło przyszedł Wojciech do Moraw i do Czech, i do Lechii, i zakończył wiarę prawdziwą, i słowiańskie pismo odrzucił, i zaprowadził pismo łacińskie i obrządek łaciński, obrazy wiary prawdziwej popalił, biskupów i księży jednych pozabijał, drugich rozegnał i poszedł do Prus, chcąc i tych na swoją wiarę nawrócić, i tam ubity był Wojciech, biskup łaciński”. 

Fakty powyższe potwierdza list arcybiskupa Theotmara z Salzburga z 900 r., w którym to autor skarży się papieżowi, że cały wschód (Małopolska) jest już nawrócony przez uczniów Metodego, wskutek czego misjonarze bawarscy nie mają tam co robić. Tak więc na przeszło sześćdziesiąt lat przed przyjęciem chrztu łacińskiego, całe południowe połacie naszego kraju były już schrystianizowane w obrządku słowiańskim, będącym prekursorem religii prawosławnej! 

(...)
Obok reliktów budowli sakralnych, na Śląsku archeologowie natrafili na groby biskupów niełacińskiego obrządku z X w. Jeden z hierarchów w skostniałych palcach dzierżył wschodnią ikonę. Również resztki szat liturgicznych wskazywały na bizantyj­skie powiązania. Co ciekawe, podobne groby odnaleziono także na Wawelu. 

Arcybiskup Theotmar (Ditmar) z Salzburga pisał w roku 900 w liście do papieża, że cały wschód jest już nawrócony przez uczniów Metodego i misjonarze bawarscy nie mają co tam robić. Warto zwrócić uwagę, ze działo się to 60 lat przed powstaniem i chrztem państwa polskiego. Zatem z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że chrześcijaństwo pojawiło się na Mazowszu jeszcze przed powstaniem państwa Mieszka. Nie wiadomo, czy trafili tu również mnisi – uczniowie Cyryla i Metodego, ani czy powstały jakieś świątynie, choć nie jest to wykluczone. Wiele wskazuje, że w Płocku istniało w XI stuleciu biskupstwo obrządku słowiańskiego, podległe słowiańskiej metropolii w Krakowie. Jeśli tak, to nie wzięło się ono z nikąd i z pewnością oddziaływało na ziemie mazowieckie.

cytat, za: 

  1. https://redakcjapartyzant.wordpress...

opr. Adam Fularz według 

Bibliografia
Wanda Semkowicz-Zarembina: Powstanie i dzieje autografu Annalum Jana Długosza, Rozprawy PAU, 1952, s. 24
Piotr Sławiński: Prawosławie w Sandomierzu i okolicy, Wydaw. Warszawska Metropolia Prawosławna, Warszawa 2008, ISBN 978-83-60311-16-5, s. 11,
Dorota Wysocka: Sandomierskie odpryski , [w:] Przegląd Prawosławny (dostęp 13. 06. 2011 r.)
Stanisław Kętrzyński, O zaginionej metropolii czasów Bolesława Chrobrego, Warszawa 1947
Frank Kmietowicz, Kiedy Kraków był trzecim Rzymem, Wydaw. Orthodruk, ISBN 83-85368-09-4, Białystok 1994
Zbigniew Dobrzyński, Obrządek słowiański w dawnej Polsce, Wydaw. Warszawska Metropolia Prawosławna, Warszawa 1989

oraz:

  1. https://redakcjapartyzant.wordpress...
  2. http://biblia.webd.pl/forum/viewtop...
  3. http://siemomysl.x10host.com/
  4. http://adamfularz.latte24.pl/14555,...