Gazeta codzienna

Sztuka. Kultura. Nauka.

* * *
Merkuriusz Polski dzieje wszystkiego świata w sobie zamykający dla informacji pospolitej. Od 3 stycznia 1661.
czwartek, 2 Maj, 2024 - 03:35

Opisy katolickiego chrztu władcy Mieszka I w źródłach

pon., 11/04/2016 - 13:03

Opisy chrztu władcy Mieszka I w źródłach (lata 965-967 n.e.)

XI-wieczny tekst Thietmara z Merseburga: 

ponieważ nie mogę przedstawić kolejno tego wszystkiego, co podług planu dzieła powinno być napisane, nie wstydzę się powrócić do niektórych spraw poniżej. Różne wprowadzam zmiany jako ten wędrowiec, który zbacza z właściwego szlaku czy to wskutek trudności drogi, czy to z braku orientacji w zawiłej sieci ścieżek. Dlatego przedstawię resztę czynów znakomitego księcia Polan Mieszka, o którym pisałem szeroko w poprzednich księgach. W czeskiej krainie pojął on za żonę szlachetną siostrę Bolesława Starszego, która okazała się w rzeczywistości taką, jak brzmiało jej imię.

Nazywała się bowiem po słowiańsku Dobrawa, co w języku niemieckim wykłada się: dobra. Owa wyznawczyni Chrystusa, widząc swego małżonka pogrążonego w wielorakich błędach pogaństwa, zastanawiała się usilnie nad tym, w jaki sposób mogła by go pozyskać dla swojej wiary. Starała się go zjednać na wszelkie sposoby, nie dla zaspokojenia trzech żądz tego zepsutego świata, lecz dla korzyści wynikających z owej chwalebnej i przez wszystkich wiernych pożądanej nagrody w życiu przyszłym. Umyślnie postępowała ona przez jakiś czas zdrożnie, aby później móc długo działać dobrze.

Kiedy mianowicie po zawarciu wspomnianego małżeństwa nadszedł okres wielkiego postu i Dobrawa starała się złożyć Bogu dobrowolną ofiarę przez wstrzymywanie się od jedzenia mięsa i umartwianie swego ciała, jej małżonek namawiał ją słodkimi obietnicami do złamania postanowienia. Ona zaś zgodziła się na to w tym celu, by z kolei móc tym łatwiej zyskać u niego posłuch w innych sprawach. Jedni twierdzą, iż jadła ona mięso w okresie jednego wielkiego postu, inni zaś, że w trzech takich okresach.

Dowiedziałeś się przed chwilą, czytelniku, o jej przewinie, zważ teraz, jaki owoc wydała jej zbożna intencja. Pracowała więc nad nawróceniem swego małżonka i wysłuchał jej miłościwy Stwórca. Jego nieskończona łaska sprawiła, iż ten, który Go tak srogo prześladował, pokajał się i pozbył na ustawiczne namowy swej ukochanej małżonki jadu przyrodzonego pogaństwa, chrztem świętym zmywając plamę grzechu pierworodnego. I natychmiast w ślad za głową i swoim umiłowanym władcą poszły ułomne dotąd członki spośród ludu i w szatę godową przyodziane, w poczet synów Chrystusowych zostały zaliczone. Ich pierwszy biskup Jordan ciężką miał z nimi pracę, zanim, niezmordowany w wysiłkach, nakłonił ich słowem i czynem do uprawiania winnicy Pańskiej. I cieszył się wspomniany mąż i szlachetna jego żona z ich legalnego już związku, a wraz z nimi radowali się wszyscy ich poddani, iż z Chrystusem zawarli małżeństwo.

Inne źródła

Za najstarszy zapis daty chrztu Polski uważa się informację w Roczniku dawnym, która prawdopodobnie pochodzi z XII wieku. W dwóch krótkich zapiskach autor Rocznika podał, że w roku 966 Dobrawa przybyła do Mieszka, a ten w roku 967 przyjął chrzest: DCCCCLXVI Dubrovka venit ad Miskonem; DCCCCLXVII Mysco dux baptizatur.

Około roku 1266 autor Rocznika kapituły krakowskiej, skorygował daty wydarzeń związanych z chrztem o jeden rok. Jako pierwszy podał, że Dobrawa przybyła do Mieszka w roku 965 a książę ochrzcił się w roku 966: DCCCCLXV Dubrovka ad Meskonem venit; DCCCCLXVI Mesco dux Polonie baptizatur. Nie wyjaśniono jak dotąd w sposób niezbity, na jakich podstawach oparto tę korektę, jednak pomiędzy wspomnianymi wyżej dwoma rocznikami nie jest to jedyne przesunięcie dat

Kronika Galla Anonima

Najstarszym źródłem opartym na tradycji, zgodnie z którą chrzest Mieszka nastąpił przed małżeństwem z Dobrawą, jest XII-wieczne opowiadanie Galla Anonima: Mieszko objąwszy księstwo zaczął dawać dowody zdolności umysłu i sił cielesnych i coraz częściej napastować ludy sąsiednie dookoła. Dotychczas jednak w takich pogrążony był błędach pogaństwa, że wedle swego zwyczaju siedmiu żon zażywał. W końcu zażądał w małżeństwo jednej bardzo dobrej chrześcijanki z Czech, imieniem Dąbrówka. Lecz ona odmówiła poślubienia go, jeśli nie zarzuci owego zdrożnego obyczaju i nie przyrzeknie zostać chrześcijaninem. Gdy zaś on na to przystał, że porzuci ów zwyczaj pogański i przyjmie sakramenta wiary chrześcijańskiej, pani owa przybyła do Polski z wielkim orszakiem dostojników świeckich i duchownych, ale nie pierwej podzieliła z nim łoże małżeńskie, aż powoli a pilnie zaznajamiając się z obyczajem chrześcijańskim i prawami kościelnymi, wyrzekł się błędów pogaństwa i przeszedł na łono matki-Kościoła. Pierwszy więc książę polski Mieszko dostąpił łaski chrztu za sprawą wiernej żony; a dla sławy jego i chwały w zupełności wystarczy jeśli powiemy, że za jego czasów i przez niego Światłość niebiańska nawiedziła królestwo polskie.

Kronika Wincentego Kadłubka

Podobną tradycję przekazał na początku XIII wieku mistrz Wincenty Kadłubek w swojej Kronice polskiej. Tak jak Gall, nie znał on daty chrztu: MATEUSZ: (...) z Siemomysła zaś rodzi się ów sławny Mieszko Ślepy. W ślepocie wychowuje się siedem lat. Z końcem roku siódmego zrządzeniem Bożym został oświecony i po odzyskaniu wzroku wykazał przedsiębiorczość ponad wiek. Atoli niekiedy zdawało się, że jest zaślepiony, pozbawiony światła rozumu, ponieważ z siedmiu nierządnymi nałożnicami, które nazywał żonami, miał zwyczaj na przemian spędzać noce.

Jednakże po ich oddaleniu związał się małżeństwem z pewną księżniczką imieniem Dobrawka. Dzięki szczęśliwemu związkowi z nią topnieją lody niewiary i dzikie wino naszych pogan przemienia się w szlachetną winorośl. Albowiem ona, szczerze przywiązana do wiary katolickiej, nie pierwej miała ochotę pójść za mąż, zanimby całe królestwo polskie wraz z samym królem nie otrzymało znamienia wiary chrześcijańskiej. Nauczyła się bowiem, że różność wyznania jest jedną z przeszkód w małżeństwie. Pierwszy więc król polski Mieszko otrzymał łaskę chrztu.

JAN: on był zgoła ze wszystkich królów pierwszy najdostojniejszy. Przez niego na tę naszą ojczyznę wylało się promienne światło nowej gwiazdy. Przez niego aż na dno naszego grzęzawiska spłynął zdrój tak wielkiej łaski. Jego czyny nie tylko z pozoru są miłe, lecz także czcigodne dla płodnej tajemnicy w głębi nich tkwiącej. Jego bowiem ślepota naszą bez wątpienia była stratą, gdyż brakło nam prawdziwego światła. Czymże bowiem w twej ocenie będzie siedmiolecie jego dzieciństwa, jeśli nie czasem niewiedzy nas wszystkich, naszego błędu?

Rocznik poznański starszy

W spisanym w latach 1253–1261 Roczniku poznańskim starszym zanotowano, że Mieszko przyjął chrzest w roku 960, a dopiero potem przekazano mu Dobrawę, zaś małżeństwo zawarto w roku 965: anno domini 960 Mesco dux Polonie, primus christianus Polonus, baptizatus est. Cui anno domini 965 Dambrouca filia ducis Boemorum tradita est in uxorem, de qua anno domini 967 natus est pius Boleslaus.

Rękopisie lubińskim zanotowano, że Mieszko ochrzcił się w roku 964 z innymi Polakami: 964 Mesco dux cum Polonis sacrum baptisma consecuntur. Natomiast w Rękopisie królewieckim zmieniono ten zapis na informacje, że w roku 965 Dąbrówka przybyła do Mieszka, a w 966 roku Mieszko ochrzcił się z Polakami: 965 Dambrovca venit ad Meskonem; 966 Misco cum Polonis baptizatur. W Kodeksie szamotulskim w ogóle pominięto notatkę o chrzcie, zostawiając jedynie informację o przybyciu w 965 roku do Polski Dąbrówki i założeniu przez nią kościołów. Natomiast w Kodeksie Kuropatnickiego pod rokiem 965 odnotowano zarówno przybycie Dąbrówki, jak i chrzest wszystkich Polaków: excellentissmus dux Mesko eccepit Dubrowkam sibi in uxorem, videlicet de Bohemia, qui ambo Christiani fidelissimi in Polonia efficiuntur et omnes Poloni baptizantur.

Roczniki Długosza

Rok Pański 965. Za namową mężów katolickich i pobożnych Mieczysław rozkazał usunąć siedem nałożnic, z którymi łączyła go miłość cielesna, aby pieszczoty kobiece nie utrzymywały go w bałwochwalstwie, do którego przywykł; zerwawszy z nimi łączność wysłał swatów do księcia Czech, Bolesława, rodzonego brata i zabójcy św. Wacława, aby prosili dla niego o jego córkę Dąbrówkę na jedyną i prawowitą żonę. Książę Bolesław odpowiedział, że nie odrzuciłby tak znakomitego i niepospolitego zięcia, gdyby ów porzucił pogańskie obyczaje i przyjął zasady świętej wiary katolickiej, inaczej bowiem nigdy, w żaden sposób nie wyda swej córki za księcia pogańskiego, czciciela bogów; tak samo odpowiedziała księżniczka Dąbrówka dostojnikom i posłom Mieczysława, kiedy ją zapytali o zamierzony związek: że nie przystoi jej, chrześcijance, poślubić bałwochwalcę, skoro jednak Mieczysław książę Polski porzuci szpetne bożyszcza i odrodzi się wodą chrztu, nie odmówi pójścia za niego.

Kiedy odpowiedź ta doszła do Polski, książę Polski Mieczysław zebrawszy liczną radę, pytał się, co mu należy czynić, a wobec różnych zdań swoich wielmożów, spodobało mu się rzecz przełożyć na dzień następny. Ale nocy następnej Opatrzność Boska, ulitowawszy się nad utrapieniem długo błądzących Polaków, natchnęła podczas spoczynku księcia Polski Mieczysława i większość jego doradców i poleciła im władczym rozkazem, aby postawionego sobie warunku nie zlekceważyli i aby zapewnili odtąd szczęście królestwu przez przyjęcie wiary. Poruszyło to objawienie o księcia Polski, i dostojników i zgodnie podjęli uchwałę o przyjęciu religii chrześcijańskiej.

W Polsce było wielu książąt, dostojników i wielmożów, którzy mocno odradzali przyjęcie wiary chrześcijańskiej, jedni mówili, że wiara chrześcijan jest podejrzana, inni że jej przepisy będą za trudne, inni, ze nie jest dobrze pogardzić dobrodziejstwem tradycji ojcowskiej i wolne karki zginać pod jarzmo wiary dotąd nieznanej. Te jednak i inne liczne sprzeciwy łatwo rozwikłała Opatrzność Boska, która darzy zbawieniem królów, ulitowawszy się nad udręką długo błądzących Polaków, natchnęła ich zgodą i czcią dla chrześcijańskiej religii, aby nie stali się przedmiotem pogardy Czechów i innych ludów, gdyby ją odrzucili.

Dziewicę Dąbrówkę odprowadziło wraz ze swatami księcia Mieczysława wielu możnych i rycerzy czeskich wielkim kosztem i z wielką okazałością; wiozła ze sobą posag i wyprawę rzadkie i niepospolite, aby były równe i godne zarówno teścia, jak zięcia; wyszli naprzeciw niej książę Mieszko ze swoimi baronami i dostojnikami polskimi, jako też wszystkie stany i wjazd jej przyjęto wspaniale i z dostojna czcią; dla uczczenia jej przybyły do Gniezna z rozkazu księcia najznakomitsze matrony i dziewice polskie, przystrojone w klejnoty, złoto, srebro i inne ozdoby.

Po niewielu dniach książę Mieczysław, pouczony dostatecznie o artykułach prawowitej wiary i jej obrządku przez mężów pobożnych i wiodących pustelnicze życie w jego kraju, których specjalnie przyzywał, wyrzekł się ciemności dawnego błędu, przyjął wraz z najznakomitszym rycerzami i baronami, i najprzedniejszymi przedstawicielami miast Polski zasady najzbawienniejszej, prawowitej religii katolickiej, uświęcił początki swojego nawrócenia z ciemności zabobonu na światło wiary w wodzie chrztu, przyjął w Gnieźnie chrzest święty i złożywszy w falach odnowienia dawne grzechy, odrodził się w nowej niewinności duszy i dziecięctwie żywota, zmywając w chrzcielnicy ślady zarówno uczynków, jak bożyszcz, powołany z ciemności zamierzchłej ślepoty bałwochwalstwa do poznania i czystości prawowitej wiary i religii, światłem tejże wiary roznieciwszy światło przyrodzonego rozsądku, którego mu Najwyższy udzielił; oświecony za łaską św. Ducha, odrodził się z wody i z ducha i zarzuciwszy dawne imię Mieszko, jako barbarzyńskie, przezwał się Mieczysławem. Także rodzona jego siostra otrzymała święty znak wiary, została katoliczką i nadano jej imię Adelajda.

Książę Mieczysław, przyjąwszy sakrament chrztu, tego samego dnia dostąpił innego sakramentu według obrządku katolickiego – poślubił dziewicę Dąbrówkę i najszczęśliwiej przez kilka dni obchodził z nią zaślubiny w Gnieźnie, zaprosiwszy sąsiednich książąt. Każdy zaproszony biesiadnik przyjmowany był bogato i wyszukanie; urządzono wiele zabaw i widowisk na cześć księcia, celem uświetnienia odbywających się uroczystości. Gdy je ukończono, sąsiedni książęta oraz baronowie i dostojnicy czescy, uczczeni przez Mieszka kosztownymi podarkami, kiedy powrócili w ojczyste strony, szeroko powszechnie rozpowiadali o hojności księcia Mieczysława, o jego łaskawości i bogactwie. Od tej pory cały kraj polski wszedł w służbę świętej wiary katolickiej i dzięki najgorliwszym staraniom księcia Mieczysława i jego żony Dąbrówki Polacy oświeceni zostali za łaską Bożą światłem wiary, wtedy kiedy zasiadał na katedrze Piotrowej Leon VIII narodowości rzymskiej, który w tym samym roku odszedł od spraw ziemskich i nastąpił po nim jako wikariusz Chrystusa zgodnie wybrany Stefan VII, narodowości niemieckiej; według innych Jan XIII, pochodzący z Narni, niektórzy piszą XII.

opr. A. Fularz 2016 na podst. Wikipedii