Gazeta codzienna

Sztuka. Kultura. Nauka.

* * *
Merkuriusz Polski dzieje wszystkiego świata w sobie zamykający dla informacji pospolitej. Od 3 stycznia 1661.
czwartek, 25 Kwiecień, 2024 - 17:29

O kulcie bóstwa Nyi/ Nyji w źródłach historycznych

sob., 03/12/2016 - 09:08

W źródłach historycznych:

- Nija/Nia (Postylla Łukasza z Wielkiego Koźmina, żywe obrzędy, 1405 r.) 
- Tija/Tya (Statua provincialia breviter, 1420 r.)
- Yaya/ ya ya (Sermones per circulum anni Cunradi, 1423 r.)
- Nija/Nya (Traktat o ortografii polskiej Jakuba Parkoszowica, 1440 r.)
- Nija/Nya jako Pluton (Kroniki sławnego Królestwa Polskiego Jana Długosza, 1455 r.)
- Nija/Nya (Kronika Polaków Macieja z Miechowa, 1521 r.)
- Nia jako pan zaświatów, nocy i deszczów (Kronika Polska Macieja Stryjkowskiego, 1582 r.)

Domniemany wygląd Nyi wg pozostałości w jej świątyni w Gnieźnie, za T. Wolański, wg  Tadeusza Wolanskiego odkrycie najdawniejszich Pomnikow Narodu Polskiego, Tom 2 Autorzy Tadeusz Wolański
 

"Ostatnim z grupy czterech bóstw (Jessa, Łada, Dziedzilela, Nija) opisanych przez Jana Długosza, czczonych na ziemiach Polski, a występujących we wcześniejszych zapisach synodalnych, jest Nija. Kronikarz pisze o nim: 

"Plutona nazywali Niją [oryginalnie: Nya], uważając go za boga podziemi i stróża oraz opiekuna dusz, gdy ciała opuszczą. Do niego modlili się o to, aby wprowadzeni byli po śmierci do lepszych siedzib w podziemiach. Duszom tym [lub temu bogu] wybudowano w mieście Gnieźnie najważniejszą świątynię, do której pielgrzymowano ze wszystkich stron." [1]

Odnośnie wzmiankowanej świątyni w Gnieźnie, z łacińskiego terminu, który w różnych edycjach dzieła brzmi illis –"owym" lub illi –"owemu", nie do końca można wnioskować, czy poświęcona była bogu Niji, ogółowi opisanych wcześniej bogów, czy może duszom przodków. Pozostałe źródła, wiązane przez badaczy z postacią Nyji głoszą:

„Albowiem nie zbawia się człowiek w imię Łado, Jassa, !Quia, Nija [oryginalnie: Nia], tylko w imię Jezusa Chrystusa (…) Nie Łada, nie Jassa, nie Nija, które są skądinąd imionami bożków tu w Polsce czczonych, jak zaświadczają niektóre kroniki samych Polaków...”[2] (Postylla Łukasza z Wielkiego Koźmina, około 1405-1412 r., źródło przeoczone przez A. Brücknera).

„Zabraniajcie również klaskań i śpiewów, w których wzywa się imiona bożków Lado, Yleli, Yassa,Tya [oryginalnie: tija], a które się zwykło odprawiać podczas Zielonych Świąt.”[3] (Statua provincialia breviter -1420 r.)

-„niestety nasi starcy, starki i dziewczęta nie przykładają się do modłów, aby godni byli przyjąć Ducha św, ale niestety w te trzy dni <Zielonych Świątek>, co by należało spędzić na rozmyślaniu, schodzą się starki, kobiety i dziewczęta nie do kościoła, nie na modły, ale na tańce, nie Boga wzywać, ale diabła, mianowicie Ysaya, Lado, Ylely, Yaya [ oryginalnie: ya ya] (…).[4] (Sermones per circulum anni Cunradi, 1423 r.)

Co szczególne, Nija pojawia się również w wydanym przed kroniką Długosza, około 1440 rokuTraktacie o ortografii polskiej autorstwa Jakuba Parkoszowica, polskiego językoznawcy i gramatyka, profesora i rektora Akademii Krakowskiej:

"ilekroć się trafiało 'n'... miękkie, zawsze pisano je przy pomocy podwójnego 'y' przed odpowiednią samogłoską... Taka pisownia była niewystarczająca do zróżnicowania, bo między 'Nija', co było nazwą bożka [Nya, quod fuit idolum], a 'nia', sylabą znajdującą się w wyrazie 'gniazdo', nie było 'w pisowni, różnicy".[5]

 

Bog_Nyja_Traktat_Parkosza_iko.jpg
Pierwszy w historii traktat o ortografii polskiej autorstwa Jakuba Parkoszowica z 1440 roku.
Przykładowa strona zawierająca wzmiankę o bóstwie Nyja.

Fakt ten sprawił, że nawet Aleksander Brückner, tak hiperkrytyczny w stosunku do pozostałych postaci panteonu opisanego przez Długosza, w tym przypadku dopuszczał możliwość istnienia kultu tego boga.[6] Co prawda, dwie pierwsze miana – Tija (Statua provincialia breviter) i Ya ya (Sermones per circulum anni Cunradi) nie są w pełni zbieżne z mianem Niji, jednak występują w podobnym miejscu w zapisach, obok tych samych imion pozostałych bóstw i dlatego badacze tematu, jak prof. L. Kolankiewicz, czy prof. J Strzelczyk uznają je za zniekształconą lub oboczną formę Niji.[7]. Późniejsze zapisy Macieja z Miechowa ("Plutonem uocauerunt Nya" – "Plutona nazywali Niją"[8];Kronika Polaków, 1521r.) oraz Marcina Kromera ("Chwalili tedy Polacy i narody insze słowiańskie za bogi... Nyą... Długosz... spomina, że w Gnieźnie stał kościół Nyej albo Plutonowi na cześć poświęcony..."[9] O pochodzeniu i czynach Polaków ksiąg trzydzieści, 1555 r.) powtarzają imię Niji, nie wnoszą jednak nic nowego do przekazu Długosza. Zacytowania wart jest jednak w szczególności przekaz Macieja Stryjkowskiego, polskiego historyka, poety i dyplomaty, renesansowego podróżnika, który w Kronice Polskiej, Litewskiej, Żmudzkiej i wszystkiej Rusi, wydanej w Królewcu w 1582 roku, pisze:

"Plutona też boga piekielnego, którego zwali Nia, chwalili wieczór, prosili też od niego po śmierci lepszego i wcześniejszego miejsca w piekle i dżdżów albo uskromienia niepogody, którego kościół był w Gnieźnie najświętszy, jak Dlugosus świadczy."[10]

wg G. Niedzielski, bogowiepolscy.net
 
[1] Cytat za: L. Kolankiewicz, Dziady. Teatr święta zmarłych, Gdańsk 1999, s. 421
[2] Cytat za: L. Kolankiewicz, Dziady..., dz. cyt.,, s. 417
[3] Cytat za: L. Kolankiewicz, Dziady... dz. cyt., s. 418
[4] j.w.
[5] Cytat za: L. Kolankiewicz, Dziady..., dz. cyt.,, s. 420
[6] A. Bruckner, Mitologia słowiańska i polska, Warszawa 1985, s. 41
[7] L. Kolankiewicz, Dziady..., dz. cyt., s. 420; J. Strzelczyk, Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian, Poznań 1998, s. 138
[8] Cytat za: L. Kolankiewicz, Dziady..., dz. cyt., s. 427
[9] Cytat za: L. Kolankiewicz, Dziady..., dz. cyt., s. 428
[10] Cytat za: L. Kolankiewicz, Dziady..., dz. cyt., s. 427