Pierwszy Metropolita Słowiański w Polsce
"Jest zadziwiające, że po śmierci św. Metodego w 885 roku, niczego więcej nie słychać [w kronikach] o Goraździe, najważniejszej postaci Cerkwi Morawskiej. Na krótko przed swoją śmiercią, św. Metody wyznaczył Gorazda na swojego następcę. Jednak od tego momentu do 898 to Wiching [niemiecki biskup niszczący obrządek słowiański] rządził Cerkwią na Morawach. Wygnał on macedońskich uczniów Metodego, ale Gorazd był rodowitym mieszkańcem kraju, prawdopodobnie szlachetnego urodzenia i nie mógł zostać wydalony. Sądząc z Żywotu Klemensa, nie poszedł do Bułgarii, co więcej, nie ma żadnego śladu jego kultu ani w Czechach, ani pośród Słowian Południowych".
Mówiąc inaczej - nie ma nigdzie żadnego źródłowego śladu na temat najważniejszego ucznia św. Metodego. Oprócz jednego...
"Jedyny dotąd znany ślad jego [św. Gorazda] kultu, został odnaleziony w Polsce, a dokładniej – w Wiślicy ... Jest to Kalendarz oryginalnie pochodzący z Wiślicy i odkryty przez J. Zathey’a w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Na nieszczęście, ten ważny dokument został zniszczony w pożarze tej biblioteki podczas II wojny światowej [oczywiście przez Niemców]. Dzień 17 lipca jest tu poświęcony św. Gorazdowi, uczniowi i wybranemu następcy św. Metodego. Aż do dziś Gorazd jest w tym dniu czczony przez Cerkiew Wschodnią, ale nigdy nie został włączony do świętych Kościoła Łacińskiego".
Z tych faktów Lanckorońska wyciąga wniosek, że:
"Nikt inny, jak Gorazd był pierwszym metropolitą morawskim rezydującym na terytorium Polski".